2017-11-28

 

Po przejściowym wyhamowaniu po dwóch kwartałach tempo przyrastania na rynku faktoringu wróciło do solidnej średniej długoterminowej. Kołem zamachowym okazał się faktoring krajowy pełny. W jego przypadku tempo wzrostu było wyższe aż o 29 proc r/r. Faktoring pełny krajowy i eksportowy odpowiada już za 58,5 proc. obrotów na rynku. W trzech kwartałach br. było to niemal 77,4 mld złotych.

Ponad 132 mld złotych wyniosły wierzytelności wykupione przez polskie firmy faktoringowe w trzech pierwszych kwartałach 2017 roku. Oznacza to, że tyle wolnych środków mieli do niemal natychmiastowej dyspozycji przedsiębiorcy korzystający z tej formy krótkoterminowego finansowania. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku mamy do czynienia ze wzrostem o 17,3%.

– Rynek reaguje zarówno na kondycję polskich przedsiębiorstw, jak i na ich potrzeby. Odbicie w trzecim kwartale, którego motorem był faktoring pełny, pokazuje większy apetyt faktorów na ryzyko. Wynika jednak również z większego zapotrzebowania dynamicznie rozwijających się firm na środki zapewniające płynność. Świadczy o tym również umiarkowane, ale rosnące tempo wzrostu kredytów bieżących. Przedsiębiorcy są nie tylko coraz bardziej świadomi korzyści płynących z faktoringu ale również jego coraz bardziej rozbudowanej oferty, komentuje Sergiusz Kulka, Dyrektor Wykonawczy PKO Faktoring.

Przyspieszenie w trzecim kwartale objęło wszystkie kategorie produktów. Stosunkowo najniższy wzrost dotyczył faktoringu eksportowego. Od początku roku tempo zwiększania obrotów w przypadku tego produktu wyniosło 16,1%.

Za ponad 80% obrotów firm faktoringowych odpowiada obsługa podmiotów z dwóch sektorów: produkcji (49,1%) i dystrybucji (32,1%). Jak wynika z danych Polskiego Związku Faktorów, z faktoringu najczęściej korzystali przedsiębiorcy działający w branżach spożywczej, chemicznej i metalowej. Ich w największym stopniu dotyczą wahania koniunktury oraz sezonowość oferty. Duże znaczenie ma także możliwość zwiększenia konkurencyjności poprzez proponowanie kontrahentom dłuższych terminów płatności.

W warunkach wzrostu obrotów na rynku zwiększa się również konkurencja wśród działających na nim firm. Świadczy o tym m.in. wciąż spadająca koncentracja mierzona udziałem pięciu największych faktorów (obecnie 56,3%). Wśród firm z czołowej dziesiątki wysoką, sięgającą 21,6% r/r, dynamiką wzrostu wyróżnił się PKO Faktoring. W jego przypadku za zdecydowaną większość obrotów (58%) odpowiada faktoring niepełny.

– W najbliższych kwartałach rynek nadal będzie się dynamicznie rozwijał. Sprzyja temu obserwowana przez nas sytuacja, w której obniża się płynność przedsiębiorstw przy utrzymującej się ich dobrej kondycji i korzystnych perspektywach rozwoju gospodarki. Wiele wskazuje, że firmy skorzystają z faktoringu, nie planując w najbliższym kwartale zwiększenia zainteresowania długiem bankowym. Wobec prognozowanego niższego tempa przyrastania eksportu, należy natomiast spodziewać się dalszego wyhamowywania wzrostu faktoringu eksportowego, podsumowuje sytuację na rynku Sergiusz Kulka.